Ziomal - Rzabka, TSK, Veda

Jestem ziomalem, ty jesteś pedałem

Z Rzabolem truskul odjebałem

Jestem ziomalem, jestem ziomalem

W twoją pannę wjechałem

Każdego dnia wieczorem idę spać

Jestem z każdym ziomkiem za pan brat

Nie palę trawy, wolę palić sobie crack

Jak za dużo zjem, to potem dużo sram

Mam prawdziwy sztylet ze szlachetnej stali

Jestem głodny przygody, napadam na baby

Kupuję samochody i mam jeszcze cztery jachty

Sram na szmaty, w całej Polsce mam super kontakty

Znam morderców i kapusiów, ale tych to biję

Jestem zimnym skurwysynem, złapię cię za szyję

Jak zabiję, to nie będziesz żył, pieprzę psy

Jestem piękny i mam niezły ryj, huj ci w ryj

Pytasz czemu jestem ziomkiem, bo mam hajsu kupę, fajna dupę

Jeśli tylko chcę, za hajs se kupię, każda sukę

Suki lecą na mój hajs, chcą ode mnie ten hajs brać

Za mój hajs one chcą ssać, wiedzą co mogę im dać

Lubię fajne suki, lubię patrzeć na ich wielkie dupy

Dzielę suki w grupy, śmieje się w oczy suk głupich

Moi ludzie są najlepsi, każdy ma złote Rolexy

Jestem ziomkiem, w moim składzie każdy żółtym lambo jeździ

Ja mam piękną buzie, a ty masz ryj jak świnia

Jestem zajebista, bo mam na imię Paulina

Każdy facet lubi patrzeć jak pięknie się wyginam

Ja i moje ziomki i mój skład jesteśmy jak rodzina

Wstaję rano, nieźle czuję się bo spałem w nocy

Moje życie tak się toczy, że się nieźle toczy

Narkotyki mam na stole, jak są psy to są kłopoty

Ja siedzę w fotelu, pały wolą radiowozy

Dobre ziomy, to są moje ziomy

To nie twoje ziomy, no bo oni jebią śmieci

Pieprzę dzieci, mów mi Janusz Pawlikowski II

Jak uśmiecham się do lustra, no to widzę uśmiech

Każdy chłopak który pieprzy mnie, jest dla mnie śmieciem

Jestem dobry chłopak, czuję się jakbym był gejem

Ale to tylko jak widzę siebie

Jestem ziomem i żyje sobie jak w niebie

Je suis un pote, tu es un pédé

Avec Rzabol, j'ai foiré les fraises

Je suis un pote, je suis un pote

J'ai conduit dans votre dame

je vais dormir tous les soirs

Je suis avec chaque pote pour ton frère

Je ne fume pas d'herbe, je préfère fumer du crack

Si je mange trop, alors je chie beaucoup

J'ai un vrai poignard en acier inoxydable

J'ai faim d'aventure, j'attaque les bébés

J'achète des voitures et j'ai quatre autres yachts

Je chie sur des chiffons, j'ai de bons contacts dans toute la Pologne

Je connais des meurtriers et des mouchards, mais je les ai battus

Je suis un fils de pute froid, je te prends par le cou

Si je te tue, tu seras mort, je baise des chiens

Je suis belle et j'ai un beau visage, baise ton visage

Tu demandes pourquoi je suis pote, parce que j'ai beaucoup d'argent, un beau cul

Si je veux, j'achèterai n'importe quelle chienne pour le hajs

les chiennes volent vers mon hajs, elles veulent me prendre ce hajs

Ils veulent sucer pour mon argent, ils savent ce que je peux leur donner

J'aime les belles chiennes, j'aime regarder leurs gros culs

Je divise les chiennes en groupes, je ris aux yeux des chiennes stupides

Mes gens sont les meilleurs, tout le monde a des Rolex en or

J'suis un pote, dans mon escouade tout le monde roule en lambo jaune

J'ai un beau visage et tu as un museau comme un cochon

Je suis génial parce que je m'appelle Paulina

Chaque mec aime me regarder me plier magnifiquement

Moi et mes potes et mon équipe sont comme une famille

Je me lève le matin, je me sens bien parce que j'ai dormi la nuit

Ma vie va si bien

J'ai de la drogue sur la table, s'il y a des chiens, alors il y a des problèmes

Je suis assis dans un fauteuil, les bâtons préfèrent les voitures de police

Bons potes, ce sont mes potes

Ce ne sont pas tes potes, parce que ce sont des putains d'ordures

Je baise des enfants, appelle-moi Janusz Pawlikowski II

Quand je souris dans le miroir, eh bien, je vois un sourire

Tout garçon qui me baise est une poubelle pour moi

Je suis un bon garçon, j'ai l'impression d'être gay

Mais c'est comme ça que je me vois

Je suis un pote et je vis comme au paradis