Nikt nie kocha meza - Mezo, TABB

Komercyjne gnioty

Dla mnie bomba

Mam full kamer i tłum fanek

Bardzo dobrze

Kiedy wjeżdżam na scenę ręce do góry

Zawiść?

— tym gardzę

Pięknie to wygląda tylko, że jest inaczej

Rapteatr dzisiaj tu i teraz

Ostatnio podniosło się wzgórze niewielkie

Tych co na scenie są dłużej ode mnie

Jak ten pierwszoroczniak mógł tak bezczelnie postąpić

Nie zachował się jak dżentelmen

My tu tyle lat próbujemy na darmo

On dotknął sceny raz i zgarnął

A my ty żyjące legendy na zasiłku

Wiesz nie muszę pracować za kilku naraz

Ale wiem jak zrobić hałas

A tych rapów, frustratów wkładam w nawias

Życzę wam pracy za godziwe pieniądze

A nie trzy złote za godzinę w Polsce

To niemożliwe, by uczciwie zarobić forsę

Zamiast asa kładę na stół rymów porcję

Truskul, hardcore, light jedna branża

Jedna scena, jeden hajs, jedna ważna sprawa

Przestań bredzić kto jest prawdziwy

Popularność każdą prawdziwość wykrzywi

Teoria spisku o komercyjnej zbrodni

Hip-hop to nie tylko blok, ulica i chodnik

Dla mnie to wiedza i umiejętność

Dlatego rozpiera mnie ta duma i wściekłość

Ja, moja wola zwycięstwa jest silna

Bywaj, moja prespektywa jest inna

Nikt nie kocha Meza, tego kota Meza

Chociaż nie za bardzo wiem za co

Może to Mason?

niektórzy tak twierdzą

Podobno trudni się komercją

Nikt nie kocha Meza, tego kota Meza

Chociaż nie za bardzo wiem za co

Może to Mason?

niektórzy tak twierdzą

Podobno trudni się komercją

Posłuchaj, usiądź i zastanów się

Nie wygłupiaj się

Musisz to pojąć, tyle

Dobrze wiesz prawda jest taka

Skuteczny na rynku nie rezygnuję z misji

Bo tylko ja wiem dokładnie jak to zrobić

Uważaj i ucz się

I rozum podpowiada — w nic już nie wierz

I faktycznie niczego już nie jestem pewien

Gdy jakiś pierwszy lepszy krzyczy — nowicjusz jeden

No więc już nie wiem nic, gdzie logika?

— pytam

Kto?

pamięta mój podziemny staż?

Chyba tylko mój człowiek Stas i kilku z wasz może

Czy to pomoże mi przywrócić twarz?

— nie!

Ponieważ twarz mam cały czas taką samą

A gdy słyszę was robi mi się słabo

Nie sądziłem, że jesteś tak potężna sławo

To paradoks, bo ta płyta była OK

Póki nie wyszła poza krąg zwany hip-hopem

Półki byłem anonimem, byłem ziomkiem

Bili ze mną piątkę, potem pionkiem nazwali

Gdybym sprzedał 1000 sztuk bym był z wami

A tak wszyscy otępiali, opętani

Chrzanić to, to co mam, to moja praca

Wyszedłem z bloków i nie chcę do nich wracać

Do tych hardcorowych mięczaków rapu

Ich przećpanych mord i ślepych dogmatów

Możesz mnie dręczyć, ja chcę zwyciężyć

A nikt nie może mnie w tym wyręczyć

Mogę cierpieć, znosić te ciernie na głowie

Aż pewnego dnia powiesz — Mezo?

mój człowiek

Nikt nie kocha Meza, tego kota Meza

Chociaż nie za bardzo wiem za co

Może to Mason?

niektórzy tak twierdzą

Podobno trudni się komercją

Nikt nie kocha Meza, tego kota Meza

Chociaż nie za bardzo wiem za co

Może to Mason?

niektórzy tak twierdzą

Podobno trudni się komercją

Nikt nie kocha Meza, tego kota Meza

Chociaż nie za bardzo wiem za co

Może to Mason?

niektórzy tak twierdzą

Podobno trudni się komercją

Froissement commercial

Une bombe pour moi

J'ai des caméras pleines et une foule de fans féminines

Très bien

Quand j'entre sur scène, mes mains sont levées

Envie?

- je le méprise

C'est seulement beau que c'est différent

Rapteater aujourd'hui, ici et maintenant

Récemment, une petite colline s'est élevée

Ceux qui sont sur scène sont plus longs que moi

Comment cet étudiant de première année pourrait agir si effrontément

Il n'a pas agi comme un gentleman

Nous avons essayé ici pendant tant d'années pour rien

Il a touché la scène une fois et l'a ramassé

Et nous sommes des légendes vivantes sur les bénéfices

Tu sais, je n'ai pas à travailler pour plusieurs à la fois

Mais je sais faire du bruit

Et j'ai mis ces raps, ces frustrations entre parenthèses

Je vous souhaite de travailler pour de l'argent décent

Et pas trois zlotys par heure en Pologne

Il est impossible de gagner de l'argent honnêtement

Au lieu d'un as, j'ai mis une portion sur la table des rimes

Truskul, hardcore, industrie légère

Une scène, un cash, une chose importante

Arrête de te vanter de qui est réel

La popularité de toute vérité se tordra

Théorie du complot sur le crime commercial

Le hip-hop n'est pas seulement un pâté de maisons, une rue et un trottoir

Pour moi, c'est la connaissance et la compétence

C'est pourquoi j'éclate de fierté et de fureur

Moi, ma volonté de gagner est forte

Au revoir, ma perspective est différente

Personne n'aime Mez, ce chat Mez

Bien que je ne sache pas vraiment pourquoi

C'est peut-être Mason ?

certains le disent

Apparemment, il est engagé dans le commerce

Personne n'aime Mez, ce chat Mez

Bien que je ne sache pas vraiment pourquoi

C'est peut-être Mason ?

certains le disent

Apparemment, il est engagé dans le commerce

Écoute, assieds-toi et réfléchis

Ne soyez pas stupide

Tu dois l'avoir, c'est tout

Tu sais que la vérité est celle-ci

Efficace sur le marché, je n'abandonne pas ma mission

Parce que moi seul sais exactement comment le faire

Prenez soin de vous et apprenez

Et l'esprit te dit - ne crois plus en rien

Et en fait je ne suis plus sûr de rien

Quand quelqu'un au hasard crie - novice

Eh bien, je ne sais plus rien, où est la logique ?

- Je demande

Qui?

tu te souviens de mon stage souterrain?

Je suppose que mon homme Stas et quelques-uns de vous peut-être

Cela m'aidera-t-il à retrouver mon visage ?

- non!

Parce que mon visage est le même tout le temps

Et quand je t'entends je me sens faible

Je ne pensais pas que tu étais cette renommée puissante

C'est un paradoxe, car cet album était OK

Jusqu'à sortir du cercle du hip-hop

J'étais une étagère anonyme, j'étais un pote

Ils m'ont battu avec cinq, puis m'ont traité de pion

Si j'en avais vendu 1000, je serais avec toi

Et donc ils sont tous ternes, possédés

Putain ce que j'ai c'est mon boulot

J'ai quitté les blocs et je ne veux pas y retourner

À ces mauviettes du rap hardcore

Leurs meurtres drogués et leurs dogmes aveugles

Tu peux me tourmenter, je veux gagner

Et personne ne peut faire ça pour moi

Je peux souffrir, porter ces épines sur ma tête

Jusqu'au jour où tu dis - Mezo ?

mon homme

Personne n'aime Mez, ce chat Mez

Bien que je ne sache pas vraiment pourquoi

C'est peut-être Mason ?

certains le disent

Apparemment, il est engagé dans le commerce

Personne n'aime Mez, ce chat Mez

Bien que je ne sache pas vraiment pourquoi

C'est peut-être Mason ?

certains le disent

Apparemment, il est engagé dans le commerce

Personne n'aime Mez, ce chat Mez

Bien que je ne sache pas vraiment pourquoi

C'est peut-être Mason ?

certains le disent

Apparemment, il est engagé dans le commerce