Mizerna cicha - Ryszard Rynkowski

Mizerna, cicha, stajenka licha

Pełna niebieskiej chwały

Oto leżący, przed nami śpiący

W promieniach Jezus mały

Nad nim anieli w locie stanęli

I pochyleni klęczą

Z włosy złotymi, z skrzydła białymi

Pod malowaną tęczą

I oto mnodzy, ludzie ubodzy

Radzi oglądać Pana

Pełni natchnienia, pełni zdziwienia

Upadli na kolana

Wielkie zdziwienie: wszelkie stworzenie

Cały świat orzeźiony;

Mądrość Mądrości, Światłość Światłości

Bóg — człowiek tu wcielony!

Oto Maryja, czysta lilija

Przy niej staruszek drżący

Stoją przed nami, przed pastuszkami

Tacy uśmiechający

Pauvre, calme, l'écurie est mauvaise

Plein de gloire céleste

Ici nous sommes allongés, dormant devant nous

Petit Jésus dans les rayons

Au-dessus de lui, les anges se sont arrêtés en vol

Et, courbés, ils s'agenouillent

Avec des cheveux d'or, blanc avec des ailes

Sous un arc-en-ciel peint

Voici beaucoup de pauvres

Elle conseille de regarder le Seigneur

Plein d'inspiration, plein d'étonnement

Ils sont tombés à genoux

Grande surprise : chaque créature

Monde entier rafraîchi;

Sagesse de la Sagesse, Lumière de la Lumière

Dieu - homme incarné ici !

Voici Marie, un pur lys

A côté d'elle, le vieil homme tremblant

Ils se tiennent devant nous, devant les petits bergers

Tellement souriant