Spółdzielnia - Dawid Podsiadło, Lao Che

Gdybym ja był tobą

Gdybyś ty była mną

Bylibyśmy tą samą osobą

Byłoby taniej

Cieplej

Dwukrotnie być mogłoby lepiej

Myślę o tobie w sobie

Mielibyśmy jedno ciało naraz

Więc gdybym cię wołał

Nie istniałoby zaraz

Mógłby się nasz dwugłos nieść

Jeśli dalibyśmy sobie w siebie wleźć

Przez życie w duecie

A na jednym bilecie

Aż zgaślibyśmy z połówką lęku

We wspólnym ręku

A gdy zaczęlibyśmy nie żyć

Zaświat

Nieświadom nadużyć

Dałby nam przejść

W ilości jedności

Ku nieskończoności

Myślę o sobie w tobie

Jeśli dalibyśmy sobie w siebie wleźć

Jeśli można by nas w sobie znieść…

Si j'étais toi

Si tu étais moi

Nous serions la même personne

Ce serait moins cher

Plus chaud

Deux fois ça pourrait être mieux

Je pense à toi en moi

Nous aurions un corps à la fois

Donc si je devais t'appeler

Ce ne serait pas là en ce moment

Nos deux voix pourraient porter

Si nous nous laissions glisser l'un dans l'autre

A travers la vie en duo

Et sur un billet

Jusqu'à ce que nous quittions avec la moitié de la peur

En main commune

Et quand nous avons commencé mort

Le monde souterrain

Inconscient de la maltraitance

Il nous laisserait passer

Au montant de l'unité

Vers l'infini

Je pense à moi en toi

Si nous nous laissions glisser l'un dans l'autre

Si vous pouviez nous supporter...