Nigdy, zawsze, na pewno - The Returners, Eldo

Nigdy — nigdy nie lubiłem tego słowa

Trzeba wiedzieć jak użyć, żeby nigdy nie żałować

Zawsze — jeszcze gorzej, zawsze się bałem

To czas plus obietnice, zawsze z nimi przegrywałem

Mam stałe aksjomaty, fundamenty

A w głowie mam manuale jak pokonywać zakręty

Mam talent ja i wielki kwantyfikator

Na szczęście to, co nagrałem nie było hitem na lato

Rap raport, zawsze żywy, nigdy presja

Nigdy spokój, choć zawsze spoko, zawsze w opresjach

Zawsze wierny, nigdy nic po za 0−22

Choć wiem, że dla miłości bilet, bagaż i jazda

E!

Ty gwiazda!

E!

Ty czegoś nie rozumiesz!

Nigdy nie chciałem podziwu, zawsze chciałem wiedzieć co czujesz

I kiedy myślisz, że jesteś już bezpieczny

One stoją za rogiem i chcą Ci przypieprzyć

Trzy słowa, uważaj możesz żałować

Nigdy, zawsze, na pewno — pułapka gotowa

Nigdy — nigdy się nie bałem stać na straży

I mówić «na pewno to się nigdy nie wydarzy»

O masz — pułapka przede mną już gotowa

Mówię «na pewno», wiem że na pewno będę żałował

Zawsze tak jest, nigdy nie wiem co jest pewne

Bardziej wiem czy wierzę, może robię to z błędem

Za dużo «może», chciałbym by w końcu coś było nie jak w lotto

«Z motyką ku słońcu» — to głupie motto

Zawsze pod prąd, nigdy tam gdzie motłoch

Tak, pójdę pod sąd, winny wpadnie w popłoch

Znowu gdybam, może to grzech trzymać w klatce namiętności

Siedzieć, czytać książki na ławce i pozbyć się wiary

Nigdy, nie ma mowy

Dla ludzi bez emocji pisać kiepskie love story

I kiedy myślisz, że jesteś już bezpieczny

One stoją za rogiem i chcą Ci przypieprzyć

Trzy słowa, uważaj możesz żałować

Nigdy, zawsze, na pewno — pułapka gotowa

Zawsze — zawsze miałem w chuj ambicji

Nie miałem konsekwencji nigdy, leń choć w życiowej kondycji

Na pewno rap, zawsze myślałem kiedy skończyć

Zejść do szatni, na zawsze powiesić na kołku korki

Nigdy póki siłę mam, śmieszne deklaracje

Bo skąd wiem co za 5 lat będzie dawać satysfakcję

To było miłe, nie prosić, mieć aż tyle

Modlitwy by człowiek nie zamienił się w maszynę

Nie zostać skurwysynem, który odda coś za nic

Nigdy, choć wiele razy nim byłem

Słowa, sens zamknięty w znaczeń klatkę

Nigdy, zawsze, na pewno — znów szykują pułapkę

Jamais - jamais aimé ce mot

Il faut savoir s'en servir pour ne jamais le regretter

Toujours - même pire, j'ai toujours eu peur

C'est le temps plus les promesses, j'ai toujours perdu avec elles

J'ai fixé des axiomes et des fondements

Et dans ma tête, j'ai des manuels sur la façon de prendre des tours

J'ai un talent, j'ai un super quantificateur

Heureusement, ce que j'ai enregistré n'a pas été un tube pour l'été

Rapport de rap, toujours vivant, jamais de pression

Jamais la paix, bien que toujours cool, toujours dans l'oppression

Toujours fidèle, jamais rien pour 0-22

Bien que je sache que par amour un billet, des bagages et un trajet

E !

Vous étoile!

E !

Vous ne comprenez pas quelque chose !

Je n'ai jamais voulu l'admiration, j'ai toujours voulu savoir ce que tu ressens

Et quand tu penses que tu es en sécurité

Ils se tiennent au coin de la rue et veulent te baiser

Trois mots, fais attention tu le regrettes

Jamais, toujours, bien sûr - le piège est prêt

Jamais - je n'ai jamais eu peur d'être sur mes gardes

Et dire "ça n'arrivera jamais c'est sûr"

Te voilà - le piège est prêt pour moi

Je dis "c'est sûr", je sais que je vais le regretter c'est sûr

C'est toujours comme ça, je ne sais jamais ce qui est sûr

Je sais plus si je crois, peut-être que je le fais avec une erreur

Trop de "peut-être", j'aimerais qu'au final quelque chose ne soit pas comme au loto

"Avec une houe au soleil" est une devise stupide

Toujours à contre-courant, jamais là où la foule est

Oui, j'irai au tribunal, les coupables seront paniqués

Encore une fois, ce pourrait être un péché de garder la passion dans une cage

Asseyez-vous, lisez des livres sur le banc et secouez la foi

Jamais, aucun moyen

Pour les personnes sans émotions, écrivez une mauvaise histoire d'amour

Et quand tu penses que tu es en sécurité

Ils se tiennent au coin de la rue et veulent te baiser

Trois mots, fais attention tu le regrettes

Jamais, toujours, bien sûr - le piège est prêt

Toujours - j'ai toujours eu beaucoup d'ambition

Je n'ai jamais eu de conséquences, un paresseux, quoique dans sa condition de vie

Le rap c'est sûr, j'ai toujours pensé à quand arrêter

Descends au vestiaire, accroche des chevilles à une cheville pour toujours

J'ai jamais la force, drôles de déclarations

Car comment savoir ce qui donnera satisfaction dans 5 ans

C'était bien de ne pas demander, d'avoir autant

Prières pour que l'homme ne se transforme pas en machine

Ne pas devenir un enfoiré qui lâchera quelque chose pour rien

Jamais, bien que plusieurs fois j'ai été

Les mots, un sens enfermé dans une cage de sens

Jamais, toujours, c'est sûr - ils installent à nouveau un piège