Twarze - Eldo, HI-FI Banda

Czasem zrozumieć to wszystko jest tak trudno

I ciężko sobie wmówić, że życie jest próbą

Że ktoś ułożył ten plan precyzyjnie

Kiedy odchodzą szybko Ci, którzy żyli tak niewinnie

Co boli?

To, że musisz tkwić bezczynnie

W faktów niewoli, w wiecznym memento mori

Wyrzucam smutek, zostawiam pamięć o nich

Twarze z przeszłości, duchy, których nie chcę wygonić

A, twarze z przeszłości spacerują po mej głowie

Twarze, o których nie chcę i nie umiem zapomnieć

Niektórych spraw nigdy już nie będę mógł zmienić

Z nie wszystkimi byliśmy do końca rozliczeni

Za mało odwagi, by czasem wprost coś powiedzieć

Ale ambicja brała górę, by zostawić to dla siebie

A dziś za późno, nie umiem tak głośno krzyczeć

Żebyście tam gdzie jesteście mogli mnie usłyszeć

Co prawda wspomnień nikt nie może mi odebrać

Ale i tak boli, że nie możecie być tu i teraz

I chodzić ze mną razem po krętych losu ścieżkach

Pocieszać po porażkach, cieszyć po zwycięstwach

Razem tak wiele, choć obiektywnie prawie wcale

Ale piękna była każda chwila spędzona razem

Odkładam 2HB, gaszę światło, kończę frazę

I wychodzę na spacer, tym razem sam przez Warszawę

Tysiąc osób wyjedzie, tysiąc osób nie wróci

Tysiąc osób ma sposób, Ty nie musisz nic mówić

Pomyśl o wczoraj dziś, jutro może nie być nic

I niech Twoje serca pęka jeśli nie pamiętasz ich

Zaciśnij dłoń, podnieś skroń

Dla tych kilku chwil, które są jak jeden dom

Jedna myśl, jeden rytm, Ty spójrz w oczy matce

Albo wróć do wspomnień

Jedna miłość to coś więcej niż cokolwiek

Wiem jak było, pamiętam chwile nie sny

A to czym żyje to doświadczenie nie łzy

Ty spal fotografie jeśli mówisz prawdę

Pamiętaj, pamięć odbiera kłamcom Bóg za karę

Zabiera ludzi i twarze, by nas nauczyć

Że śmierć chodzi z życiem w parze, ja idę gdzieś

HIFI Banda jak Metallica — The Memory Remains

Nie muszę widzieć ich twarzy na zdjęciach, żeby pamiętać

Myślę o nich i o tym, że nie zdążyłem się odezwać

Przez okno patrzę w gwiazdy, nad miastem wisi wszechświat

Podobno gdzieś tam jest lepsze miejsce niż ziemia, podobno

Jeśli to prawda wzrasta prawdopodobieństwo, że dzieli nas czas nie odległość

Od dzisiaj nic na pewno

Otwieram okno, oczy zamyka senność

Smutek z dymem wylewam z płuca na zewnątrz

Znów widzę ich twarze jakby byli wciąż tu

Brak mi słów, każdego z nas osądzi ten sam Bóg

Każdy błądzi tutaj wśród dróg decyzji

Każdy chce dążyć do precyzji zapominając gdzie jest cel

Nikt i nic nigdy nie zmieni tego jak jest, wiesz?

Nikt z nich nie przewinie czasu wstecz

Widzę ich twarze pośród porozrzucanych zdjęć

Nie patrzę na nie, w sobie zostawię żywą pamięć

Ostatnie piętro gdzieś w Warszawie

Had Hades, Diox, Eldo, to na pewno po nas zostanie

Parfois c'est si difficile à comprendre

Et c'est dur de se convaincre que la vie est un test

Que quelqu'un a fait ce plan précisément

Quand ceux qui ont vécu si innocemment vont vite

Ce qui fait mal?

Que tu dois être inactif

Dans les faits de l'esclavage, dans l'éternel memento mori

J'ai chassé ma tristesse, j'en laisse un souvenir

Des visages du passé, des fantômes que je ne veux pas chasser

Oh, des visages du passé marchent dans ma tête

Des visages que je ne veux pas et que je ne peux pas oublier

Certaines choses que je ne pourrai plus jamais changer

Nous n'étions pas complètement installés avec chacun d'eux

Pas assez de courage pour dire quelque chose franchement parfois

Mais l'ambition était de me laisser faire

Et aujourd'hui trop tard, je ne peux pas crier si fort

Pour que là où tu es tu puisses m'entendre

C'est vrai que personne ne peut m'enlever mes souvenirs

Mais ça fait toujours mal que tu ne puisses pas être ici maintenant

Et marcher le long des chemins sinueux avec moi

Réconfortez-vous après les défaites, réjouissez-vous après les victoires

Tellement au total, mais objectivement presque pas du tout

Mais chaque moment ensemble était magnifique

Je pose 2HB, éteins la lumière, finis la phrase

Et je vais me promener, cette fois seul à travers Varsovie

Mille personnes partiront, mille personnes ne reviendront pas

Un millier de personnes ont un moyen, vous n'avez rien à dire

Pense à hier aujourd'hui, demain n'est peut-être rien

Et laissez vos cœurs se briser si vous ne vous en souvenez pas

Serre ta main, lève ta tempe

Pour ces quelques instants qui sont comme une maison

Une pensée, un battement, tu regardes dans les yeux de ta mère

Ou retourner aux souvenirs

Un amour est plus que tout

Je sais comment c'était, je me souviens de moments pas de rêves

Et ce qui vit cette expérience n'est pas des larmes

Tu brûles les photos si tu dis la vérité

Rappelez-vous, la mémoire des menteurs est enlevée par Dieu comme une punition

Il prend des gens et des visages pour nous apprendre

Que la mort et la vie vont de pair, je vais quelque part

Banda HIFI comme Metallica - La mémoire reste

Je n'ai pas besoin de voir leurs visages sur les photos pour m'en souvenir

Je pense à eux et au fait que je n'ai pas eu le temps de parler

Par la fenêtre je regarde les étoiles, l'univers plane sur la ville

Apparemment, il y a un meilleur endroit là-bas que la terre, apparemment

Si cela est vrai, la probabilité que nous soyons séparés par le temps, et non par la distance, augmente

Rien de sûr à partir d'aujourd'hui

J'ouvre la fenêtre, la somnolence me ferme les yeux

Je verse mon chagrin avec de la fumée qui sort de mes poumons

Je peux revoir leurs visages comme s'ils étaient encore là

Je n'ai pas de mots, chacun de nous sera jugé par le même Dieu

Tout le monde se trompe ici parmi les chemins de la décision

Tout le monde veut être précis, oubliant où est le but

Personne et rien ne changera jamais la façon dont c'est, tu sais ?

Aucun d'eux ne remontera le temps

Je peux voir leurs visages parmi les photos éparses

Je ne les regarde pas, je laisserai un souvenir vivant en moi

Dernier étage quelque part à Varsovie

Avait Hades, Diox, Eldo, il restera certainement après nous